niedziela, 4 stycznia 2015

Lovely Classic Nail Polish 97

Witam ;)

Dziś o lakierze, z którym się nie polubiłam.

Lakier Lovely z kolekcji Classic kupiłam skuszona kolorem. Mało mam tak ciemnych lakierów, ale w tym odcieniu się zakochałam. Niestety okazał się wyjątkowo problematyczny.
Po pierwsze krycie jest nierówne. Zdarzają się dość spore prześwity, ciężko równomiernie rozłożyć lakier.
Po drugie - barwi płytkę i naprawdę nie polecam nakładać go bez bazy. A i nawet z bazą (Eveline odżywka diamentowa), płytka po zmyciu lakieru, była lekko przebarwiona.
Po trzecie (i najgorsze) TRWAŁOŚĆ! A ta jest niestety tragiczna. Już kilka godzin po pomalowaniu, końcówki się starły (można to nawet zauważyć na zdjęciach). Na drugi dzień były już odpryski, a trzeciego lakier trzeba było zmyć.

Cena nie była wysoka (nie pamiętam, ale chyba coś ok. 5 zł w Rossmanie), więc nie spodziewałam się cudów, jednak lakier nie spełnił moich oczekiwań. Inne z tej serii są zdecydowanie bardziej udane. Ten nada się może do zdobień, ale na całe paznokcie zdecydowanie nie polecam.

Zdjęć jest niewiele, bo robiłam je dawno ;)
Na zdjęciach lakier Lovely Classic Nail Polish nr 97 (2 warstwy), Eveline Odżywka Diamentowa (jako baza).